Miałam mały misz-masz życiowy i pod wpływem wielu czynników nawet na chwilę usunęłam bloga,chciałam go przenosić,ale
stwierdziłam,że chcę do was wrócić i doprowadzić historię od początku do końca. Dlatego usuwam wszystko i zaczynam od początku.
Wszystko sobie przemyślałam i wiem dokładnie jak mam doprowadzić tą historię do sceny końcowej,więc dam z siebie wszystko.
Tym razem obiecuje i bardzo przepraszam moich starych i wiernych czytelników,mam nadzieję,że o mnie nie zapomnieliście zbyt szybko ;)
No i Witam nowych czytelników,którzy dopiero zaczynają zagłębiać się w moje bazgroły ;)
<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz